DZISIAJ PREMIERA MOJEJ KSIĄŻKI ,, HASHIMOTO. DROGA DO UZDROWIENIA SIEBIE” A JA?

Dzisiaj premiera mojej książki,, Hashimoto. Droga do uzdrowienia siebie.”Huraaaa!!!!

Jestem bardzo szczęśliwa, a zarazem pełna pytań. Czy Wam się spodoba, czy komuś pomoże w jakimś nawet najmniejszym stopniu, to co opisałam o swojej drodze?

Zobaczymy. To wszystko już będzie  płynęło swoim torem do Waszych serc

Tu można ją kupić   

https://www.aapnaya.pl/produkt/hashimoto-droga-do-uzdrowienia-siebie/

A Ja?

Dzisiaj  zatrzymałam się i popatrzyłam wstecz. I co zobaczyłam?

Cztery lata temu 21.06.2014 roku odszedł mój ukochany Tata. Już 23 czerwca nie mogłam złożyć mu życzeń z okazji dnia ojca. A 25 czerwca w moje urodziny żegnałam go ostatni raz przy dźwiękach naszej ulubionej piosenki Leonarda  Cohena,, Dance Me to the End of Love”

Zawsze  gdy tylko była taka okazja tańczyliśmy ją razem na imieninach, urodzinach, moim ślubie… Gdy tylko słyszał ją w radiu wołał mnie ,,Córuś choć zatańczymy” i tańczyliśmy radośni, uśmiechnięci pełni najwspanialszych uczuć.

Znalazłam tłumaczenie tej piosenki- Piotra Gołębiowskiego i czytając go pomyślałam dziś, jak inaczej ten tekst odbieram po tych czterech latach, jak wielkim przesłaniem jest on dzisiaj dla mnie.

Gdzieś w krainie sennych marzeń, słońce świeci nam,

uśmiechnięte usta widzę i radosną twarz,

twoje oczy są błękitne–śmieją się bo ja–

tańczę póki taniec trwa…tańczę póki taniec trwa.

Tam na niebie , księżyc świeci-budzi się ze snu

ktoś przechodzi obojętnie–ktoś powrócił znów

cicho płynie deszcz po szybie, jeszcze ciszej wiatr

tęskną opowiada baśń…tęskną opowiada baśń

Za oknami naszych marzeń, odnajdziemy świat,

Pod ochroną płaszcza nocy – tysiąc gwiezdnych lat,

przemierzymy wspólnie razem, ciągle patrząc w dal,

Pragnąc aby taniec trwał…pragnąc aby taniec trwał.

Odpłyniemy w otchłań mroku, statkiem z mego snu,

Wszystko stanie się realne, i prawdziwe znów…

Szkoda że się kończy taniec – szkoda że już świt,

Puka, puka do mych drzwi.

Piotr Gołębiowski

Tłumaczenie/tekst układany/

Dzisiaj cztery lata po wielkiej dla mnie stracie, po wybuchu z największą mocą mojej choroby, kiedy mój świat  się zawalił i nie miałam siły nawet myśleć, że może być choć ciut lepiej  piszę o premierze mojej książki. Piszę, że moja choroba zatrzymała się, że moje życie jest piękne, barwne i pełne spełnienia.

W tym roku na swoje urodziny 25 czerwca, gdzie wydawało mi się, że ta data będzie już zawsze dla mnie wiązała się nie tylko z urodzinami,  ale i z pożegnaniem ukochanej osoby, złym stanem zdrowia, otrzymałam  od wspaniałych kobiet Kasi i Natalii pierwszy egzemplarz mojej książki.

Tak zatacza się koło podróży Życia. Radość miesza się ze smutkiem, aby na nowo zagościła radość. Dzień i noc i znowu dzień ze swoim blaskiem. Śmiech, łzy i znowu  śmiech…

Życie człowieka jest wspaniałą podróżą, gdzie mieszają się dwie ścieżki smutku, cierpienia, żalu wraz ze ścieżką radości ,nadziei, szczęścia. To nas wszystkich dotyka bez względu na to kim jesteśmy, gdzie mieszkamy, gdzie pracujemy…I tylko my możemy sami zadecydować jak z tej trudnej ścieżki życia,  w którą akurat weszliśmy przejść w pełną blasku ,nadziei  ścieżkę, która da nam oddech spokoju, bezpieczeństwa, miłości. Tylko my sami jesteśmy  wstanie najlepiej sobie pomóc. Nikt nie weźmie odpowiedzialności  za nas, za nasze decyzje, wybory. To nasze Życie i nasza podróż. Możemy wybierać czy zostać w momencie gdy ścieżka jest ciemna i pełna cierpienia,  czy mając tę wiedzę, że na niej nie kończy się nasza podróż przejść dalej gdzie można,, zatańczyć,,. Życzę Wam najlepszych ścieżek w Waszym życiu.

,,Gdzieś w krainie sennych marzeń, słońce świeci nam,

uśmiechnięte usta widzę i radosną twarz,

twoje oczy są błękitne–śmieją się bo ja–

tańczę póki taniec trwa…tańczę póki taniec trwa.””

Znowu tańczę Tato.

  1. Ja się już poryczałam😶 Ja już czytam!!! I też się poryczałamJestem wzruszona i poruszona tą opowieścią. Gratuluję Ci Beatko bardzo, bardzo💞To duża pomoc dla nas wszystkich dotkniętych chorobą tarczycy i wsparcie duchowe, tak bardzo potrzebne. Dziękuję, że zechciałaś podjąć ten trud i Napisałaś i Stworzyłaś to Dzieło💓

    1. Dziękuję bardzo za tak piękne słowa. Czytając to wszystko co napisałaś, to ja jestem bardzo wzruszona. W moich marzeniach pragnę , aby choć w najmniejszej cząsteczce waszej drogi to co napisałam mogło dać promień wiary, że będzie dobrze:) Zasługujecie na to kochane 🙂

  2. Wlasnie skonczylam książkę. Idzie na ta dobra półkę 🙂 jest niesamowita. Wzruszajaca, literacka, ale jednoczesnie od serca i bardzo praktyczna. Serdecznie gratuluje 🙂

    1. Madziu bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Szczególnie cieszą słowa, że po przeczytaniu ,,idzie na tą dobrą półkę”🙂

  3. Witam . Po raz kolejny …. MUSIAŁAM zainteresować się na tym razem nieodwołanie znacznie dłużej … niestety tematyką nieszczelnych jeli i chorobami autoimmunologicznymi dawno dawno temu zmarł mój ojciec, który za późno odkrył pewnego TOMBAKA teraz ja dla SYNA (9 lat) – nie wiem co to bedzie z dietą – co z tego ze ja ugotuję bez glutenu jeżeli pójdzie do szkoły i zje… byle co??? spróbujemy chociaż przez dwa tygodnie – sama nie wiem oboje jesteśmy na euthyroksie -endo zwiększyła dla synka do 25mg p/ciała ma strasznie wysoki ale moze to dobrze.. (oprocz niedo, astma alergia…. totalny CHAOS mam – jak się ponownie zaczęłam wczytywać …. – szkoda że nie podaje PAni jadłospisu , plany zakupów jak gotowac czy mozę więcej i zamrażać…. jak się pracuje cięzko po 8 godzinach wpaść z inwencją twórczą nawet do najcudowniej urzadzonej kuchni – jestem takiej posiadaczką od niedawna… . Stanowczo za dużo mam pytań MUSZĘ pracować zawodowo nie w korpo za małe miasteczko ale z dietą masakrycznie ciężko ja i mój facet dalibyśmy radę ale czasem jest tak ze co ugotuję z tych zdrowych to jest bleeee

    1. Dzień dobry,
      To wszystko co Pani pisze jest prawdą. Ja na początku swojej drogi też byłam przerażona i zniechęcona. Ale tak jak pisałam w książce krok po kroku musimy przestawiać się na inny styl życia. Nie zrobimy wszystkiego na raz. Niestety jeżeli chodzi o dzieci to trudności w odpowiedniej diecie są sporym wyzwaniem.
      Ale to my dajemy przykład naszym dzieciom, więc jeżeli zmienimy naszą kuchnię na zdrową i taką która będzie nam wszystkim służyć to nasze pociechy szybko się przestawiają i są wspaniałymi nauczycielami innych. Moi najbliżsi też pomału przyzwyczajali się do mojej diety. Ale dziś cieszy mnie jak widzę ich talerze pełne warzyw, kasz i ryb. Z założenia książka, którą napisałam nie jest ksiąską kulinarną aczkolwiek zamieszczam w niej plan posiłków z rozpisanymi przykładowo produktami np: jeżeli chodzi o obiady. Dołączam również parę przepisów, z których można skomponować sobie całodzienny jadłospis. Jednak każda dieta powinna być ustalana indywidualnie i tu mogą pomóc nam dietetycy.Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia 💓🙂

  4. Książkę przeczytałam w 2 wieczory, czyli czyta się z zainteresowaniem i przyjemnie. Wszystko po kolei, logicznie wyjaśnione i wytłumaczone. Twoja historia nadaje się spokojnie na scenariusz do filmu 🙂 Oczywiście zaraz po lekturze pobiegłam zrobić sobie badania i wszystko w normie. Nie tylko okładka jest piękna, ale zawartość również: i treść i styl pisania. Pozdrawiam

    1. Sylwia dziękuję bardzo za tak miłe słowa.Cieszę się niezmiernie, że zrobiłaś badania i jeszcze bardziej, że wszystko jest w porządku.
      Pozdrawiam serdecznie.Beata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *